Przez lata praktyki klinicznej zetknęliśmy się w Radzimowicach ze znaczącą ilością pacjentów, którzy zgłaszają się po pomoc w związku z zaburzeniami kompulsywnych zachowań seksualnych (CSBD) po latach psychoterapii własnej. Powtarzający się schemat to pacjent, który po przebyciu terapii np.stacjonarnej, utrzymuje abstynencję od SPA bądź alkoholu, korzysta z psychoterapii indywidualnej, podczas której albo w ogóle, albo dopiero po latach, ujawnia, że od dzieciństwa ma problem z problematycznym używaniem pornografii (PPU) albo innymi zachowaniami seksualnymi. Dlaczego tak się dzieje? Czy jako psychoterapeuci przeoczamy istotne wątki w pracy z osobami uzależnionymi? Jak rozumieć współwystępowanie CSBD i uzależnień chemicznych?
Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych CSBD może dotyczyć od 3 do 6 procent populacji (Kuzma, Black, 2008). Dane pozyskiwane z badań pokazują także, że około 7% mężczyzn i około 2% kobiet uważa swoje korzystanie z pornografii za problemowe (Lewczuk i wsp., 2020; Grubbs i wsp., 2019). Co ciekawe porównując pornografię do innych używek, okazuje się, że staje się ona najbardziej problematyczną „używką” w populacji (Nowakowska i wsp., 2020). Wiedza o tym powinna uwrażliwiać terapeutów, szczególnie tych pracujących w obszarze uzależnień, do poszerzania swojej wiedzy odnośnie PPU i CSBD i włączania jej do praktyki klinicznej.
CDN